-
-
Re: moje rozterki
carly15 > 12-11-2009, 14:46
a jak :d wczoraj w nocy wlosy prostowalam dzisiaj make up zrobilam blyszczyk nalozylam ... gadalam z nim chwile chodze do niego co jakis czas pod pretekstem zrobienia herbaty albo zapytania czy czegos mu nie trzeba -
Re: moje rozterki
karolinka > 12-11-2009, 14:51
hahato nastepnym razem powiedz mu, zeby sie z toba w koncu umowil ;D haha
a ile on ma lat? -
Re: moje rozterki
carly15 > 12-11-2009, 14:53
haha nie wiem ale przed 30 napewno... niestety dzisiaj tylko do 13 ma byc :-( heh jakby jutro bym to mowie wlansie ze bym sie nie powstrzymala... ;-) haha dobra ide zapytac po raz setny czy herbaty nie chce :] -
Re: moje rozterki
karolinka > 12-11-2009, 15:00
to wiek calkiem wporzadku xD haha mowie ci, zapytaj sie go czy sie nie umowi z toba xD warto zaryzywkoac
a duzo pracy mu jeszcze zostalo na tym poddaszu? -
Re: moje rozterki
carly15 > 12-11-2009, 16:32
heh wlasnie skonczyl i pojechał... a szkoooda ;-) wieeeeeelka szkoda hehe ale moze wroci kiedys jeszcze... :-) dobra czas wrocic do rzeczywistosci hehe -
Re: moje rozterki
nina15 > 12-11-2009, 16:58
jedź za nim :mrgreen: -
Re: moje rozterki
carly15 > 16-11-2009, 13:10
siedze chora z malym bo on tez kaszle i goraczke ma to bez sensu :-(czeka mnie caly dzien ogladanie bajek. dzisiaj mam college to nawet nie chce mi sie isc ale moze jeszcze sie lepiej poczuje to zobacze. Ogolnie ok w sobote mialam maly kryzys bo zle sie czulam i wszystko mnie wkurzalo i pojechalam z hostka na zakupy do marketu i mialam kupic sobie jakies leki i wzielam sobie takie rozpuczalny proszek za 2 funty i rzucilam do wozka i myslalam ze moze hostka mi za to zaplaci bo ile to dla niej? a ta nie.. i jakos przykro mi sie zrobilo i myslalam ze rozrycze sie tam :-( ale no co sie dziwic to obca osoba...
Host mnie wkurza bo ostatnio wrocil troche zdenerwowany z pracy i darl sie przy mnie na hostke ze zepsula mu komputer;/ a on ma taki donosny glos i maly sie go boi i az sie pod stol chowal bo sie bal a ten sie wydzieral... ;/ wkurzylam sie wzielam psa i poszlam na spacer.A w piatek poszedl na spotkanie klasowe z liceum to wrocil rano troche napity i wczoraj caly dzien zdychal haha dobrze mu taka my z hostka ogladalysmy romantyczne filmy do pozna. Wczoraj pojechalam na zakupy ale jakos tak samej to zaden ubaw. Przydaloby mi sie isc do tego collegu moze jakies spotkanie z dziewczynami sie zrobi bo juz mam dosc siedzenia tylko z hostami. A w collegu poznalam au pair z niemiec i taka francuzke wiec może a noz na weekendzie jakas impreza... -
Re: moje rozterki
karolinka > 16-11-2009, 13:46
hmmm ale to i tak pozno mialas kryzys..ale jak jest sie chorym to wszystko cie rozdraznia..
wykuruj sie, zebys grypy nie zlapala..bo wtedy to bedziesz zdychac...
ja o hoscie Ci juz pisalam..ale przynajmniej dostal kare jak umieral po libacji -
Re: moje rozterki
carly15 > 16-11-2009, 13:54
no... wkurzajacy on jest naprawde czasami ;/ ale na szczescie widuje go duzo rzadziej niz hostke heh to przynamniej tyle...oni za tydzien jada do tego caravanu na weekend i zastanawiam sie czy z nimi jechac... sama nie wiem...niby nie pracuje wtedy ale spedzam z nimi czas i z malym i to moze byc przytlaczajace... zobacze ale znowu nie chce sama w domu byc ;/ i nie wiadomo co tu robic -
Re: moje rozterki
carly15 > 01-12-2009, 1:17
no poprostu dzien dzisiaj ciulowy ;/ nie dosc ze caly dzien musialam siedziec z malym troche nieznosny byl ale jak do mnie powiedział "Gosija you are sexy girl I love you I'm gonna marry you" to porpstu kolana sie podemną ugiely i tak sie smialam ze nie moglam hehe...
No ale z pieprzonych schodów spadłąm (dodam ze drugi raz juz) pierwszym razem tak lekko ale dzisiaj to juz na szafce wyladowalam ;/ noge zdarłam kostka mi napieprza dobrze ze nic powaznego... jeszcze zyje ale czujne byc musze...
Zreszta juz drugi tydzien taki h****y bleee klucze w tamtym tygodniu zgubilam od domu ...ale chyba mi wybaczyli choc jakos nie daja mi o tym zapomniec zwlaszcza host ;/
Ale no nic dzisiaj w collegu gadalam z taka francuska i idziemy do kina w sobote :-) mam nadzieje ze wypali bo juz mam dosc ciagle przebywania z hostami... a druga niemiecka au pair zaprosila mnie na spotkania.... kosciolahehe moze byc interesująco...