-
-
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Yoanna > 19-07-2008, 11:40
heh wlasnie, baby sa glupie, dlatego ja jestem mega hepi ze jestem u single father! a kiedys by mi to przez mysl nie przeszlo :lol:
hmm.. moim zdaniem to normalne ze dala ci cala tygodniowke, gorzej by bylo jakby dala mniej, przeciez bedziesz pracowac mniej nie dlatego ze ty tak chcesz lecz ze ona.
i co ona taka tajemnicza? wez zrob babsku na zlosc i zaprzyjaznij sie z hotem :lol: a jak powie ze uwaza ze za duzo czasu spedzacie razem to powiedz ze cwiczysz angielski :lol: :lol:
oni za pare dni wyjezdzaja? -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Kierlajn > 19-07-2008, 11:45
własnie, o to samo mi chodzilo co Yo.Popieram. -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 19-07-2008, 12:07
w zasadzie to czemu nie.
w Szwecji tez sie lepiej z hostem dogadywalam
jesli chodzi o takie rzeczy to faceci sa bardziej rzeczowi i ogolnie fajniejsi.
jak jej sie nie spodoba to mnie najwyzej wyrzuci
ciekawe czy tez zgodniej z tym co mowila po trzech miesiacach
tak myslalam i nabiore po prostu do tego dystansu
we wrzesniu zaczne college. cos nie odpowiada to zegnam
a co do pracy dodatkowej to bede miec srode i czwartki od 12 wolne [bo do tej godziny mam te kursy] i ostatecznie moge sobie jakies prywatne sprzatanie znalezc na kilka godzin i nikt mi nie kazde mowic jej co robilam ze swoim czasem!
juz nawet tak sie rozgladalam czy w ogole sa takie oferty i ludzi szukaja do pomocy kogos na dzien lub dwa [im obojetnie ktory] na te 3-4h dziennie.
najbardziej to trzymaja mnie tutaj dzieci. na prawde bardzo je polubilam. na prawde! i jakby nie one to juz mnie by tutaj nie bylo bez wzgledu na jakkies glupie 3 miesiace -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 19-07-2008, 12:21
Julka ja chce moje bilety :lol: 8) -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Yoanna > 21-07-2008, 19:44
julka sprzatanie sobie spokojnie znajdziesz i dopasujesz, ja mam jedno dwugodzinne, a drugie trzygodzinne i nigdy nie ma problemu jak chce przyjsc w inny dzien czy gdy w ogole nie moge. taka w sumie najbardziej flexible praca.. -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 21-07-2008, 20:54
no wlasnie wiec wcale nie musze sie nia chwalic
zreszta to i tak dopiero gdzies w polowie wrzesnia
nabralam dystansu. do calej tej atmosfery w domu.
w zasadzie nic sie nie dzieje takiego jakiegos. ale wiadomo jak dla mnie niesmak po calym zajsciu pozostal.
zreszta o czym tutaj gadac. na razie jest dobrze i tego sie trzymac. a do reszty dystansowac i nie zwracac uwagi
za trzy dni juz bede w Polsce! jeeee! :lol: -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 21-07-2008, 22:19
jupi! :lol: -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 22-07-2008, 12:14
tez sie ciesze!
musimy sie dogadac gdzie sie spotkamy!
zapytam sie mamy w jakiej okolicy mamy ten nocleg -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
Ninka Jones > 22-07-2008, 13:09
myslalam o zlotych tarasach bo ja potem do domu jade od razu.
moze byc 10 przy Hard Rock Cafe? -
Re: zbliza sie godzina zero-> Julii rosną szkrzydla...
idril > 22-07-2008, 13:53
Nina mi to nic nie mowi, ja Warszawy w ogole nie znam.
zreszta zostawilam Ci wiadomosc. wiesz gdzie bede nocowac wiec powiedz jak mam dojechac a bede
:*