'Moja rodzina'

Oj podziwiam PaTI, PODZIWIAM TO JUZ BEDE NZAC JEDNEGO VIp'a w Lodynie haha :lol: :lol: :lol: :lol:

A Paula to laska na weekendach jak nic gdybyb byla gay lub facetem to sama za nia bym sie wziela nie ma co KAsek to pozazdroszczenia OJ MY GOSHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHh

evel, cos ty z tematem zrobila

Ach tak!perypetie z praniem...jakos zapomnialam sie pochwalic.

To byla biala bluzka 'koszulowa z czerwonymi kwiatkami.Po wyciagnieciu z pralki stala sie zoltawa w...czewrono pomaranczowe kwiatki 8O .Najpierw moczylam pare godzin w goracej wodzie z wybielaczem (tez do koloru!)i proszkiem. Potem pranie w 65 stopniach z podwojna dawa wybielacza i proszku.Potem jeszcze ta biedna bluzka uczestniczyla w kilku kolejnych praniach bialych rzeczy.I o dziwo zolty stal sie bialym - tylko te kwiatki takie niewyrazne...ale sie nie skapla!!

Niestety bialej skarpetki ktora zmienila sie niewiadomo jak w pistacjowa nie udalo mi sie uratowac...obie wyrzucilam do kosza - brak dowodow przestepstwa.

Zycze powodzenia w walce z kolorami!! 8)

Ech, zapomnialam sie!dawno mnie tu nie bylo...a czas leci jak oszalaly!! Za tydzien oficjalnie rozpoczynamy poszukiwania mojej nastepczyni - pozycja dostepna od polowy sierpnia

wymagania: bardzo dobry angielski (czyli lepszy niz moj), doswiadczenie w opiece nad malutkim dzieckiem 7- mio miesiecznym. Obowiazki ulegaja modyfikacji, bo host mama chce do szkoly wiec chodzi o opieke nad najmlodszym (bo starsze w szkole, przedszkolu). Szczegolow jeszcze nie znam ale jak poznam to napisze.

Poza tym jest dobrze...calkiem niezle mi sie pracuje, rodzina daje mi dorobic, zaproponowali prace dla mojego brata...no nie sa tacy beznadziejni!!Chociaz i tak w telefonie mam ich zapisanych jako wiedzma i wiedzmin, hehe

Zasluzyli!

wiedzma i wiedzimin..nie no bombowa jestes :lol: :lol: :lol:

a jakie dalsze plany po operkowaniu?? powrot do pl?

ponoc wraca i sie chajta :lol:

Edyta - zlecialo, prawda??? A dopiero co pojechalas do Angli...

Jak tam przed slubem??? U mnie roznie czyli spore zawirowania - jestesmy na etapie zastanawiania sie nad zmiana kosciola (sale zmienilismy to i kosciol mozemy - w ostatnim momencie...). No a tak w ogole to wszystkim zalatwianiem zajmuje sie sama, bo moj M jeszcze nie wrocil ze swojej pracy... No, ale tak to bywa.

Trzymaj sie

No i stalo sie! skonczylam 26lat.Boszzzzze...Moja mama w moim wieku...na szczescie nie jestem moja mama!!! :wink: .Tak plany na pooperkowaniu to kolejno:

2005

-tydzien wakacji nad morzem polskim

-znalezc prace

-zrobic sobie prawie hollywoodzki usmiech :lol:

-zmienic mieszkanie na wieksze

-zrobic prawo jazdy

2006

-wyjsc za maz

-kontynuowac nauke j. angielskiego

Do 2010:

- sprobowac znalezc promotora do doktorata

- napisac poradnik dla kobiet dotyczacy mezczyzn

- stworzyc ksiazke kucharska w ktorej beda znajdowac sie tylko przepisy, ktore nie zajmuja dluzej niz 40 minut przygotowania

- zamienic duze mieszkanie na dom

-otworzyc tzw. wlasny biznes

No to tak po krotce, moje plany :wink:

Olga przygotowan do slubu to raczej nie mamy bo moj Misior to ciezko zeby sam cos zalatwil...musze najpierw wrocic, zeby mial kogos kto go bedzie popedzal :wink:

no to Edytka, wszystkiego najlepszego z okazji imienin

PS. moje 30-go :lol:

:drink:

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

26 lat to piekny wiek... Choc jak moja przyjaciolka skonczyla kilka dni temu 25, to powiedziala, ze to sa juz ostatnie podrygi mlodosci... Straszne...