-
-
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
Markosz > 01-07-2005, 9:51
3 sprawy
1. program dalej niezainstalowany, nie mam hasla, zeby wejsc na ich profil, inaczej nie dam rady. hostka czasu nie ma wiec jak zdjec nie ma tak nie ma :?
2.Carolin dzis w domu od rana, brak czasu + calodzienna praca...ajjj juz mam gesia skorke i do tego obiadek musze ugotowac
3. Zero zwierzakow w domu, to znaczy dwie swinki morskie, ale na polu spia...zamiatalem dzis podloge w salonie i co sie okazuje.... mamy zwierzaka !!!! hostka sie leni, jakby sierc zrzucala, wszedzie jej dlugie i czarne klaki
ze schroniska dla zwierzakow
Markosz zamiatacz
pzdr -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
oliwka911gt > 01-07-2005, 9:58
no widze ze sie bedziesz popisywac swoimi zdolnosciami kulinarnymi. suupeer. gotuj a potem schreibnij tu jakis specjal z kuchni niemieckiej :wink: -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
agulka > 01-07-2005, 15:45
heh...a ja tu z utesknieniem czekam na foty :wink:
pozdrawiam -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
maluta18 > 01-07-2005, 21:01
Markosz to Ty gotowac umiesz???eee no to super, kobieta z toba dobrze miec bedzie...maz idealny :lol: -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
leneczka > 01-07-2005, 21:40
markosz umie gotowac 8O
chyba jednak zmienie zdanie i sie z nim "ozenie" -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
Doraz > 02-07-2005, 10:03
Leneczka!!!! OZENIC to raczej sie z nim nie mozesz ale WYJSCIE ZA MAZ jest mozliwe :lol: :lol: :lol: -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
Markosz > 02-07-2005, 11:07
Markosz umie gotowac, ale nie bedzie tutaj tego pokazywac, wiec zrobil na obiad ziemniaczki z rybkabo piatek. AA jeszcze placki ziemniaczane robilem tydzien temu. Nic innego nie pokazuje. Nie bede potem stal przy garach jak jakis meczennik. Ja tu do "pracy" przyjechalem
hehe no nic,
spadam na centrum, musze sklep komupterowy znalesc, pare drobiazkow kupic, potem mamy spotkanie przy piwiehehe wiec wroce wieczorem
pozdro
aaa wczoraj mnie zaskonczyli
rodzina oczywiscie
przyjechal brat Sylvi, pyta sie mnie jakie chce piwo 8O bo jedzie do sklepu
to mowie, ze obojetne, by tylko smak piwa mialo
do polnocy siedzialem i gadalem sobie z nimi po niemieckuaa w sumie to jemu sie najbardziej motor wlaczyl. Gadula z niego jak fix. Ale dla mnie to dobrze bo czego sie na slucham to moje i niemiecki w takim tempie mysle, ze bede umiec lepiej niz sobie myslalem
ciao -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
leneczka > 02-07-2005, 11:42
markosz fajnie masz z tym piwkiem.. mi chyba nie kupa bo jestem niepelnoletnia..
doraz dlatego w "" bylo napisane -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
Markosz > 03-07-2005, 18:14
wekend dobiega konca...a szkoda bo jak mam przed oczami perspektywy znow calego tygodnia z dzieciakami to az "milej "sie robi...ale co tam...zleci to szybko i znow wolnea tak na marginesie to dzis bedzie szybko, zwiezle i nie na temat...bo nic nowego sie nie wydarzylo. Jestem juz padniety, po calym dniu wycieczkowania na rowerze...i mam dosc jazdy na nim, na dzis oczywiscie, bo jutro znow pewnie jak bedzie ochota to go wyciagne
wczoraj znow zakupy, stracilem 90 € ale nie na ubrania tylko na sam sprzet RTVhe takie tam odtwarzacz mp3, sluchawki, ladowarki itp. Ale pierwsza wyplata wiec mi wolno... co nie? w domu jakos sie uklada. Pracy nie duzo, rodzina mila. Nic dodac nic ujac. AAA bylem dzis na polskiej mszy...az mi sie stare dzieje przypomnialy i zachcialo do Polski wracac :lol: :lol: potem przeszlo ...i odwiedzilem nowe miasteczko, piekne, ale oczywiscie aparatu nie wzialem. Kto by pomyslal, ze po kosciele reszta bedzie miec ochote na wycieczke. No trudno. Innym razem
tymaczasem
oddaje glos do studia
tajemniczy pan M. -
Re: <<<<<<Markosz>>>>>>
agulka > 07-07-2005, 20:16
czyli nasz Markoszek wpadl a szpony shoppingu :wink: