-
-
Re: Rematch
MadameRose > 16-12-2012, 6:54
To co piszesz jest szokujące!! Nie wiem nad czym ty się jeszcze zastanawiasz dziewczyno? Co za bezczelne wstrętne typy. Jak tak można człowieka traktować? W takiej sytuacji trzeba reagować natychmiast! Po pierwsze jasno i wyraźnie wytłumaczyć rodzince zasady programu, bo najwyraźniej ich nie rozumieją. Potem do area director z pretensjami i gotowością do rematchu, tudzież powrotu do kraju. Poza tym skoro oni cie nie szanują, to się musisz szanować i działać bez cienia wahania. -
Re: Rematch
kallan0 > 18-12-2012, 3:13
Z tego co sie orientuje to:
1) Pogadaj z nimi, (że źle się poczułaś, chciałaś być traktowana jak członek rodziny a wyszło zupelnie inaczej) wcześniej możesz np. napisać maila do LCC/CC o sytuacji i czy ma jakieś "rady" dla Ciebie
2) jak to nic nie zmieni ja bym zdecydowała się na rematch
Oczywiście, że nie jest różowo! Wiele razy (jestem tutaj niecałe 3 m-ce) zastanawiałam się nad zmianą rodziny-nie mają auta dla au pair, dzielę je z HD/HM zależy gdzie chce jechać.Ale jak to powiedziała moja CC- auto to przywilej! (błahahaha, kazałabym jej siedzieć z moimi potworkami 24h/7 ciekawe co by wtedy powiedziała) ale jeśli do tego zrobiliby mi taką jazdę o jedzenie to bym im podziękowała... W końcu nie mogą powiedzieć, że jedzenie to przywilej -
Re: Rematch
californiadreaming > 18-12-2012, 9:08
kallan0, bardzo mi się podoba, jak ze spokojem i rozsądkiem podchodzisz do tej sprawy. Podobno w tym programie komunikacja to podstawa i ja się z tobą w stu procentach zgadzam, że najpierw trzeba pogadać. Czasami jak się z kimś pogada od serca i powie, co komu leży na wątrobie, to można wiele wyjaśnić bez rzucania się w rematch, który niby powinien być ostatecznością i podobno nie każdemu się udaje. Ta sytuacja wygląda o tyle źle, że jeśli ktoś rzeczywiście ma tendencje to wypominania jedzenia, to nie wiem, czy zdoła się szybko zmienić. Ale może... Pogadać warto, bo a nuż w rozmowie wyjdzie, że oni coś innego mieli na myśli, że to jakieś nieporozumienie? Może im się zrobi głupio i naprawdę się zmienią?
No, a brak auta na wyłączność to taki dosyć odważny powód do rematchu, IMHO. -
Re: Rematch
paulaw > 18-12-2012, 16:30
Jasne, rozmowa jest bardzo ważna, ale żeby żałować komuś jedzenia? Rozumiem jakby ograniczali dostęp do samochodu albo coś w tym stylu, ale jedzenie? To już jest chyba lekka przesada! -
Re: Rematch
californiadreaming > 18-12-2012, 19:11
To jest ogromna przesada, IMO. Ale, tak jak napisała kallan0, agencje zawsze radzą, żeby najpierw pogadać. No i wg mnie słusznie, bo można czasem wyjaśnić co nieco.
Madlene, napisz nam w wolnej chwili, co słychać, jak się ta sprawa rozwinęła. Jeśli chodzi o rematch, to zastanów się trzy razy, czy chcesz teraz - w okresie świątecznym, czy wytrzymasz jeszcze trochę... -
Re: Rematch
paulaw > 18-12-2012, 20:06
[quote name="californiadreaming"]Madlene, napisz nam w wolnej chwili, co słychać, jak się ta sprawa rozwinęła. Jeśli chodzi o rematch, to zastanów się trzy razy, czy chcesz teraz - w okresie świątecznym, czy wytrzymasz jeszcze trochę...[/quote]
Dokładnie, teraz podobno jest ciężko. -
Re: Rematch
kallan0 > 20-12-2012, 5:51
[quote name="californiadreaming"]kallan0, bardzo mi się podoba, jak ze spokojem i rozsądkiem podchodzisz do tej sprawy.[/quote]
Dzięki.Czyli wyjdzie na to, że się czegoś nauczyłam o sobie. Mogę być cierpliwa, błahahaha. ;D
Z rematchem to też słyszałam, że lepiej przeczekać do "po świętach" -
Re: Rematch
Madlene > 21-12-2012, 6:21
Niestety tutaj nie wszystko jest proste jak się wydaje i amerykanie maja zupełnie inna mentalność. Po drodze miałam jeszcze nieprzyjemna sytuacje i zdecydowałam się na rozmowę z hostami. Wszystko ładnie wytłumaczyli i wyszło na to ze jeszcze ja mam się nie wiem...wstydzić, ze mam problem a tak naprawdę to mój problem to nie problem. Koordynatorka broni rodziny, nie dogadałam się z nią w ogolę.
Szczerze? Myślałam, ze trafiłam do najlepszej rodziny w Ameryce i dziwiłam się jak to inni nie potrafią przewidzieć i potem maja takie problemy i wracają do domu. Niestety nie da się przewidzieć.. Jeszcze nie podjęłam decyzji póki co mam w głowie zamęt. Teraz myślę tylko o powrocie jednak daje sobie trochę czasu na zastanowienie.. -
Re: Rematch
Susu > 21-12-2012, 7:14
Madlene nie ma co czekać.. Ja też się sporo zastanawiam nad rematchem... ale u mnie nie jest aż tak źle.. chociaż mieszkam w niebezpiecznej okolicy co mnie najbardziej wkurza.. Auto- tutaj jest potrzebne (a ja go też nie mam) !! Z pieprzonej kawiarni do kina nie możesz 1,5 mili przejść piechotą bo po drodze masz highway .. też się boję zmian i dlatego tego jeszcze nie robię . nie mogą Cię wyśmiewać z jedzeniem.. ponoć powinnyśmy się cieszyć tym rokiem a ja zaczynam się zastanawiać czy nie marnuję tu czasu... odpocznę trochę na wakacjach w Miami.. i przemyślę wszystkoa Ty pisz do swojej LCC że przykro Ci że nie bierze Twojej sprawy poważnie i że chcesz zmienić rodzinę.. i jeśli nie , staraj się postawić na swoim żeby zapłacili za Twój bilet lotniczy w razie czego.. nie chcesz wracać bo "tęsknisz" tylko dlatego że rodzina nie dotrzymuje umowy związanej z zapewnieniem godnych warunków do życia. No to ja tak myślę Powodzenia.. -
Re: Rematch
kallan0 > 21-12-2012, 22:32
Co?! A to skąpiradła wredne!!! Wyliczanie jedzenia i jego "segregowanie" jest ok...?! Wiem, że mi jest łatwiej to napisać niż Tobie z nimi rozmawiać no ale sorry... Dobrze, że rozmawiałaś, próbowałaś itd. a nad LCC jakiś area director? Jak LCC nie chce zmienić rodziny bo twierdzi, że to nie problem to może do tej area director uderzyć? Napisać, że była rozmowa z host rodziną, z LCC ale nic to nie dało i uważasz, że problem nie został rozwiązany...