Rematch

[quote name="paulaw"]

Właśnie to nieco dziwne, bo przecież skoro jedzie się z GAWO to sa dwa amerykańskie biura i przy rematchu au pair powinna być uwzględniona i w APC i w IE. Wie ktoś jak jest?[/quote]



A co w tym dziwnego, mimo że GAWO współpracuje z dwiema amerykańskimi agencjami, i szukają Ci rodziny w tych dwóch agencjach to wyjeżdża się z JEDNEJ a nie z kilku prawda? APC i IE to dwie rózne agencje. Tylko jedna agencja może wystawić formę DS na jedną osobę, która upoważnia Cię na wjazd do Stanów jako au pair. Nie widzę w tym nic dziwnego Nie myslcie sobie że zapisując się w Polsce do wszystkich możliwych agencji później w USA w przypadku rematchu będzie korzystać w dalszym ciągu z usług wszyskich.

[quote name="mamecia"]szukają Ci rodziny w tych dwóch agencjach to wyjeżdża się z JEDNEJ a nie z kilku prawda? APC i IE to dwie rózne agencje.[/quote]

Oczywiście A szkoda, no ale takie są zasady. Nie ma zresztą nawet co myśleć o rematchu skoro się jeszcze nie wyjechało. Dzięki!

Wiecie co, denerwuje mnie to, że wokół słyszę tylko o tym, że kolejna dziewczyna trafiła do nienormalnej rodziny. Jak to jest do cholery możliwe żeby traktowac drugiego człowieka w tak okropny sposób?! Przecież my też jesteśmy ludźmi!!! Dziewczyny poważnie się zastanówcie nad wyjazdem do USA jak "au pair" bo nie jest kolorowo tak jak opisują to w różowych książeczkach, jedynym okresem w tygodniu kiedy jest kolorowo, są weekendy spędzone z koleżankami, a reszta to użeranie się z rodziną i dziecmi, które nie szanują nas i wykorzystują jak tylko mogą. Oczywiście, powiecie, są dziewczyny które miały szczęście i mają super rodzinki. To są wyjątki!!!

[quote name="izzieem"]To są wyjątki!!![/quote]

Nigdy się nie dowiemy, czy my też nie jesteśmy tym wyjątkiem. Ryzyko jest niestety... ale raz się żyje.

Mnie też to załamuje, że to jest coraz większe ryzyko. ostatnio się porobiło tak, że jest więcej nienormalnych rodzin niż normalnych.



To ja mogę śmiało powiedzieć, że jestem szczęściarą.

może powinnyśmy założyć taki temat jak jest ogólny: Ostrzezenie przed rodzinkami z USA? CO o tym myślicie? Bo w tamtym temacie jets tyle stron ze nawet nie jestem w stanie tego przeczytać..

Tez o tym myslalam wlasnie. Przydaloby sie bo tam rzeczywiscie jest tego od groma i na dodatek wszystko jes pomieszane. Ostatnio przegladalam to troche, ale i tak nie znalazlam nic na temat rodzienk z USA.

też zauważyłam ostatnio taką tendencję, ale staram się jakoś pocieszyć - kiedy jest problem to szukamy pomocy i rady, więc piszemy na forum. ale jestem pewna, że w tym samym czasie jest też wiele dziewczyn które świetnie sobie radzą, więc po przyjeździe do Stanów po prostu przestały się tym interesować. albo przynamniej chcę tak myśleć...

mamecia ma rację, jak już wyjedziesz z jedną agencją, to niestety nie możesz przeskoczyć do innej.



Ale pewnie każda agencja, i Interexchange też, ma trochę rodzin, które są fajne, ale źle trafiły i chętnie cię przyjmą.



izzieem, jeśli masz przez większość czasu tylko się użerać z rodziną i dziećmi, to lepiej nie wyjeżdżać... Ludzie mają to do siebie, że piszą, gdy jest źle, a nie piszą, gdy jest dobrze. Gdy jest źle, to potrzebują się poskarżyć, poszukać rady, ostrzec innych. A gdy jest dobrze, to się cieszą tym co mają i nawet o tym nie myślą. Mało kto się chwali, jak mu dobrze. Nie każdy czuje taką potrzebę, nie? Mam wrażenie, że jest dużo aupairek, które są w miarę zadowolone, ale nie czują potrzeby pisania o tym bloga ani pisania o tym na forum... No pewnie że nie jest tak kolorowo, jak przedstawiają to agencje, ale bez przesady, raczej nie jest też tak, że cały świat jest zły i każdy chce się tylko wykorzystać i potraktować jak śmiecia.

z tymi ostrzezeniami przed rodzinami usa to dobry pomysł! ja nie ostrzegam przed nikim, ale dziewczyny zakladajcie wątek prosze tylko pamiętać o nie podawanie imienia i nazwiska, ale można inne szczegóły podać i wtedy będzie.można rozpoznać dana rodzinke



gdyby można iść w rematch przy pomocy dwóch agencji to by było lepiej.... większe prawdopodobieństwo, że znajdzie sie rodzinke